Inwestycja, która stoi w miejscu
Z pewnością bardzo często możemy spotkać inwestycje, które są budowane przez wiele lat, a mimo to nie widać, aby prace poszły do przodu. Zwykle inwestycje, które od lat stoją w miejscu są wynikiem niewypłacalności inwestora. Poza tym prace zawieszane są również z innych powodów (program przygotowujący do uprawnień budowlanych). Dlatego też część inwestycji jest wykonywanych jedynie połowicznie. Oznacza to zatem, że nie mają one elementów wykończeniowych.

Wiele zależy od firmy
Oczywiście powierzając budowę domu lub inne prace danej firmie warto najpierw ją sprawdzić. Okazuje się, że niektóre firmy po prostu nie wyrabiają się ze zleconymi im inwestycjami. Dlatego też wiele domów tak długo stoi w stanie surowym (akty zgodnie z wykazem Izby Inżynierów). Istotnie, część takich domów przekłada się w czasie, choć stan developerski pozwala na to, aby w nich zamieszkać. Poza tym zdarza się, że inwestor nie uwzględnia w swoim planie dodatkowych przeprowadzania prac wykończeniowych.
Niedokończony budynek
Istotnie, trafiając na wspomniane wcześniej niedokończone budynki zostajemy zmuszeni, aby część prac wykonać samemu. Oczywiście może być to problematyczne w przypadku braku posiadania uprawnień budowlanych. Jednakże możemy skorzystać z innej opcji (program z aktami na uprawnienia budowlane). Chodzi tutaj o wynajęcie innej firmy lub osób posiadających uprawnienia budowlane, aby dokończyły pracę. Poza tym trzeba pamiętać, aby dany budynek spełniał określone na początku standardy.
Budynek nadający się do zamieszkania
Aby móc bezpiecznie mieszkać i użytkować w danym budynku konieczne jest posiadanie przez niego odpowiednich instalacji oraz elementów. Wówczas będzie można bez obaw w nim zamieszkać. Oczywiście stan developerski to pojęcie względne. Taki opis w zależności od budynku może oznaczać zupełnie inne standardy (materiały do nauki na egzamin do uprawnień budowlanych). Z pewnością trzeba o tym pamiętać, kiedy decydujemy się na nowo wybudowany budynek. Ważne jest, aby był on bezpieczny i odpowiadał na naszym oczekiwaniom lub oczekiwaniom naszych klientów.